finished 2d Finished 2D: Apocalypse Please

Kolejna okladka dla Fabryki Slow. Tak troche eksperymentuje z poluznieniem formy ale jednoczesnie zeby klienci nie marudzili ze za malo detaliczne. Baza byla scenka w Maxie - ale zupelnie prosta bez zadnych textur, same bryly i sprzet wojskowy ;]

Wielkie dzieki dla Dekiela, Leandera, fetyszysty Konia :P i wszystkich ktorzy pomogli mi z ta praca w watku WIP

Wszelkie uwagi jak najbardziej bo sie troche opatrzylem juz na ta prace

Dla maniakow pociagniec pedzlem (fuj)

Tak jak pisałem podoba mi sie. Co prawda mgiełka miedzy dziewoją a czołgiem przyćmiła mi soldierów na czołgu (którzy wygladają very, very..) ale faktycznie chyba lepiej podzieliło plany.

I pomyśleć ze już niedługo zobaczę to na półce w empiku! Miło wtedy pomyśleć ze widziałem jak ten obraz powstawał. Bardzo przyjemnie sie ogląda.

Aha dziewczynka teraz naprawdę wygląda jak dziewczynka i niech ktoś powie ze nie toooo ręka naga mózg na ścianie heheheheh ;P

No i teraz w fajnym kadrze jest, nie ma takiego "zamętu" ;) Praca jest naprawde git!

uuu super ! widzialem w wipie, szkoda ze wywaliles smiglowce :)

Super klimat !

pozdro !

Nie skomentowalem w WIPie, wiec zrobie to tu:

swietne :)

uuu super ! widzialem w wipie, szkoda ze wywaliles smiglowce :)

Na okladce ksiazki je znajdziesz ;]

i sie udalo;] swietna robota;]

nom i zacnie wyszlo :)

dobra praca, teraz wszystko jest gitara, i duzo lepiej teraz wyglada dziewcze

Bardzo fajna pracka. Tak wizualnie jak i mentalnie :)

Nieźle, obserwowałem Wipa i przyznam że mi w pionie bardziej ;] ale pewnie będzie na okładce, nieźle sobie poradziłeś z panienką, na początku trochę pokracznie wyglądała, czołg i żołnierze od początku byli miażdżący. Dobrze że praca nie jest ąż tak mocno wyszlifowana i ostra, to na puls.

jestem pod wowem. wydaje mi sie tylko ze te skape odzienie nie wplyneloby az tak bardzo na stopien naswietlenia ciala tej stojacej tylem pani:)

super klimacik:)

Mam trochę odmienne spostrzeżenia, od moich przedmówców. Dla mnie, to nic nie trzyma się kupy... Po pierwsze: budynek w który coś walnęło i to zdrowo to z tych szyb nie powinno zostać nic, a wygląda jakby harcerze strzelali z procy żeby je wytrzaskać. Po drugie: dziewczyna, pomimo jakiś tam okaleczeń i wyeksponowana lufa czołgu, moim zdaniem mają chyba konkretny podtekst. Po trzecie: obrazki witających kobiet wyzwolicieli z kwiatami to już historia i próba przemycenia zabawy w Iraku nie za bardzo mnie przekonuje... mogę się mylić, ale tak to widzę. Warsztat i technika super!!!, ale temat niestety.. jak dla mnie nie jest budujący ... sorry.Pozdrawiam

super pomysł ,genialne wykonanie,gratuluje

...lufa czolgu to podtekst...hmm malo jest czolgow bez luf- poza tym w takim razie wiekszosc sprzetu wojskowego ma taki podtekst - glowice rakiet tym bardziej ;) -co do budynku i tych szyb to roznie bywa - sciana budynku wyglada jakby sie zawalila a nie zostala rozbita uderzeniem/wybuchem wiec jest mozliwosc ze szyby calkowicie "nie polecialy" - dobra refka do tego tematu sa fotografie Pentagonu z 11 wrzesnia :) - obadaj sobie - cos uderzylo tam w budynek ( podobno nawet byl to samolot, ale to hipotezy) i budynek nie dosc ze tuz po uderzeniu sie nie zawalil to szyby w oknach niedaleko miejsca uderzenia byly zupelnie nietkniete - sciana budynku zawala sie dopiero po jakims czasie...

Rysunek swietny- fajny klimat- zolnierze wygladaja na rodakow (polska flaga naszyta na wdzianku ?) podtekst (kolejny? ) :) ...po prostu gratuluje

Krystian- Chyba nie trzeba na silę szukać błędów.

Klimat pracy naprawdę świetny. Ładnie książeczka bd przyciągała wzrok. Pozdrawiam.

Gdzie sobie znajdujesz potrzebne tekturki ?Jak dopieszczasz np. nogi ze nie widac śladu pędzla ?

Jeszcze jedno pytanko ... jakim pędzlem robisz detal. Mógłbyś podać ustawienia ?

Pozdrawiam

hehe OmeN2501, kupiłem wczoraj tę książkę ze względu Twoją okładkę :) - akurat tak na jeden wieczór wystarczyła do poczytania i relaksu - polecam

praca naprawde na baaardzo dobrym poziomie, podziwiam :)

Jedyna niesciśłość:

Ksiązka traktuje o postnuklearnym Wroclawiu, a ja mam przyjemnosc wlasnie w tym miescie mieszkac (oczywiscie nie postnuklearnym :D) - i tak patrząc na ten obrazek zdałem sobie sprawę, ze idąc ulicą Świdnicką (bo na niej się "akcja" tej scenki rozgrywa, nie ma szans zeby zobaczyc wieże ratusza w tym miejscu w ktorym jest na rysunku - powinna byc bardziej w lewo - bo ratusz nie jest na samym rogu rynku, a w jego centrum - stąd rysując poprawnie w perspektywie nie powinien byc tam gdzie jest na rysunku - hehe wiem, że się czepiam (gdyby byl tam gdzie powinien, to nie bylo by go widac pewnie, bo zaslanialy by go kamienice po lewej stronie)

co nie zmienia faktu ze praca podoba mi się niesamowicie :) - a to o czym pisałem to takie "małe śledztwo" na jakie wpadłem z nudów dzis w pracy :D

p.s. - ksiązką zwie się "Apokalipsa według Pana Jana"

Może tez sobie książkę kupię i poczytam...dawno nic nie czytałem...

Praca świetna...ale...

...Z całym szacunkiem jaki mam do Ciebie i Twoich umiejętności, które mam zamiar kiedyś prześcigną (uczeń musi kiedyś w końcu pokonać mistrza...;) ) Nie mogę się powstrzymać by tego nie napisać.

Wiem, ze potrafisz lepiej ;)

Pliisss Giv Us Morrrrr ;)))

ja moge książkę odsprzedać jakby co :) bo juz przeczytałem :P