finished 2d Tygodniowy Speedpainting 57: "Zapomniane zawody"

Celem tej edycji Tygodniowego Speedowania jest przedstawienie zapomnianych (a dawniej popularnych i niezbędnych) już zawodów. Obrazek może przedstawiać postać lub grupę ludzi pracujących ze szczególnym naciskiem na czynność, skupienie, atmosferę pracy i wysiłek.

Regulamin:

* Czas malowania: 1,5 h.

* Technika dowolna, cyfrowa bądź tradycyjna.

* Prace umieszczamy w tym wątku.

* Dłuższy bok umieszczonej pracy nie może przekroczyć 900 px. Pełna rozdzielczość w postaci linku.

* Jedna osoba może umieścić dowolną ilość prac ale tylko jedną z nich poddać głosowaniu. Pracę pod głosowanie należy wskazać maks. dzień przed zakończeniem, jeżeli tak się nie stanie zostanie wybrana pierwsza praca jaka została umieszczona.

* czas sondy 3 dni.

Nagrody:

* Wybór kolejnego tematu.

* Rekomendacja na stronie głównej serwisu.

* Umieszczenie pracy w galerii.

ZAKOŃCZENIE SESJI: 21.04.2009 godz. 23:59.

SONDA: od 22.04 do 24.04 (3 dni)

Świetny temat. Trudny, ale świetny.

Czy można używać refek, a jeśli tak - to w jakim stopniu można się wzorować ? Jeśli znajdę np. grecki pomnik przedstawiający herosa - zgapię z niego pozę i pracę mięśni - to będzie to nadużycie ?

Pytam, bo widziałem w dawnych edycjach, że niektórzy refki wręcz niemal dosłownie przemalowywali - a chyba nikt nie zaprzeczy, że z wyobraźni taką scenę jest trudniej namalować...

Na chłopski rozum to powinna być praca w 100 procentach samodzielna - ale ja jestem taki gupi stary chop co się nie zna... więc wiecie... :)

Mozna z refek zgapiac. Zwykle i tak da sie wyczuc, czy ktos kopiowal ot tak, nieco bezmyslnie, czy tez jakos wplywal na sens konstrukcji, wiec ocena i jakosc odbioru jest mysle proporcjonalna do wlozonego wysilku/wiedzy autora.

Fajny temat i masa pomysłów. Tylko czy obrazek koniecznie musi przedstawiać ludzi?

Elvans: "Obrazek może przedstawiać..." :)

Około godziny rysunku. Nie ciągnąłem dalej bo i tak bym nie umiał wykończyć. Praca przedstawia wytwórcę drewnianych zabawek w chwili uniesienia. Dziś nikt już nie potrzebuje takich artystów. Zabawki z materiałów złożonych produkowane są na halach produkcyjnych.

Latarnik...

fajnie , fajnie serio:D

Rycerz - oczywiście nie chodzi mi o tych co przebierają się i robią pokazy tylko o tych co jeździli sobie na krucjaty zabijać niewiernych.

A jak mi się uda to zrobie to co było pierwotnym pomysłem

Może nie taki zapomniany... ale uprawiany raczej echem, że tak to ujmę hobbistycznie :)

Jak że zapomniany...albo nie zapomniany, lecz nie potrzebny w dzisiejszych czasach - płatnerz.

Pierwszy raz biorę udział w konkursie na tej stronie...wiem, że dużo jeszcze przede mną, ale warto próbować :)

Niektóre elementy nie dokończone, ale po prostu brakło już czasu:) a oszukiwać nie mam zamiaru:)

Oto i praca:

Ode mnie Kartograf, który ślęczy nad mapą.

Odkrywca nowych lądów

Nie moglem sie zdecydowac na jeden zawod wiec powstala plansza. Jakby ktos nie wierzyl w istnienie niektorych zawodow :) to wrzucam link (ja tez nie moglem dac wiary ze karmiciel wszy istnial naprawde)...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Karmiciel_wszy

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Gin%C4%85ce_zawody

pozdrawiam

Kurde, nie byle jakie nazwiska karmily wszy. To, mozna powiedziec, zawód elitarny :) Swietna plansza atheg!

atheg...rysunki spoko ale to typo drazni..i ciezko jest rozczytac..np w tym ostatnim napisie

z poczatku wylapalem jedynie "aey" dopiero potem reszte :D

typografia rzucona byla na super szybko i stad nie przemyslana... leszek masz pelna racje co do czytelnosci, moze w wolnej chwili cos pozmieniam ale na pewno obiecuje poprawe na przyszlosc.

leander, dzieki max, komplement od ciebie to miod na serce :) a co do karmicieli wszy to niezle sa nazwiska na liscie, az sie wierzyc nie chce :)

A mnie ta nieczytelnosc typo nie razi, bo jakos wciaga w obrazek. Rysunki sa na tyle atrakcyjne, ze chetnie i zaciekawiony poswiecilem czas na odkrywanie co tam jest napisane. Bym sie przyczepil do swiatel miedzyliterowych kilku, bo niepotrzebnie sa zaburzone, jak przed "y" lub w "b al". No i dziwne takie przenoszenie nie po sylabie "karm"-"iciel". No i ta uwaga Leszka z "aey" celna, bo chyba trzeba by uwazac na takie sytuacje, gdzie powstaje przypadkowy komunikat, a nic nie wnosi.

Flisak...

jako że poprzednia praca wydawała mi się jakaś bez wyrazu, do konkursu zgłaszam... kowala:

bednarz..."testuje beczke"

Odkurzyłem tablet - coś niespecjalnie wyszło ale skoro już jest to wrzucam