Japoński Ciężki Krążownik Tone

Witam.

Okładka do 6 Nr czasopisma Okręty, wymalowana wspaniale przez Piotra (peter_f), za co Serdecznie Dziękuję.

Nawiązuje do zawartości wiodącej tego nr, japonskiego Cieżkiego Krążownika Tone, stan na 1944.

Model robiłem ponad pół roku i niedługo ukaże sie w książce.

Pozdrawiam. Waldek

Wspaniały model Waldku!!! masa detali ,

postprodukcja piotra też mega !!!

Nooo i front!!! zasłóżony z resztą :)

Genialne, nie ma co. Jednakże kadr mnie sie nie podoba, za mało oddechu jak dla mnie, ale przypuszczam że tak musiało byc skoro to na okładkę. Model rządzi, malowanka również, dobra robota.

Coraz fajniejsze te prace Ci wychodzą. Super woda i fajne ujęcie - jak ze starych Miniatur Morskich. Gratki. Pozdro.

bardzo solidny model ... jestem ciekaw ile to ma poly?

35 milionów :-)

Jest mega. Zagościł na moim pulpicie :)

Większy kontrast tylko by się przydał, choć to odczucie subiektywne.

Tak czy inaczej - odwaliliście kawał swietnej roboty.

Co tu dużo mówić kawał dobrej roboty Panowie! 5*

Od razu w wyobraźni zobaczyłem co się dzieje na mostku jednostki gdy taka góra stali wychodzi ze szkwału i pojawia się jak zjawa. Działa na moją wyobraźnie a jak coś tak porusza to znaczy że jest bardzo dobre 5*

Jak zawsze rewelacja. Do tego naprawdę świetne ujęcie - wygląda jakby miał zaraz wypłynąć z monitora :) Pięknie!

Świetna praca w każdym calu, naprawdę wyborna robota! Gratuluję! 5*, front w pełni zasłużony!

Jak sie goral_44 z peterem_f dobiorą to nie ma .... we wsi ;) Świetna robota, jak zwykle z resztą.

Pozdrawiam.

goral_44 i peter_f, gratuluję kolejnego fronta!

Wspaniały efekt. Ja to się cieszę z każdej pracy przez Ciebie zamieszczonej, ale mój ojciec to w niebie wtedy jest. :) Pozdrowienia z Konradusa. ;)

Trochę mi nie wypada coś tu pisać, więc ocenię sam model, który jak zawsze zmiażdżył mnie ilością detalu. Szkoda, że nie możesz zamieszczać oprócz okładki - renderów okrętu, bo tak naprawdę to one są warte pochwały. Rewelacja Waldku.

Jak przy każdej współpracy z Waldkiem i ta okładka była czystą przyjemnością. Dzięki Waldku za kolejną możliwość 'obrobienia' Twojego modelu :)

Co do zastrzeżeń o brak oddechu w kadrze to zgadzam się w 100%. Ale to dlatego, że wydawnictwo ma jedną, brzydką tendencję do zacieśniania kadru na okładce tak, że o oddechu nie może być mowy.

Prinz Eugen'owi odebrano oddech, tak, że zniweczyło to jak dla mnie cały efekt zimowej głuszy, natomiast w przypadku lotniskowca Taiho ordynarnie odcięto powietrze i obcięto przy okazji jeden lecący samolot :(

No ale cóż... Dobrze, że tu możemy zamieszczać wersje nieskadrowane.

piękny model, cudowna woda :) gratuluje wytrwałości :)

Kolejny wspaniały model.

Kawał dobrej roboty Waldku.

Ale to już norma jak coś wychodzi z „Twojej Stoczni”

Gratulacje !!!

Dzięki za Front i za komenty.

Panowie, mój okręt nigdy by tak nie wyglądał gdyby nie praca Piotra. On układa scene, światła, wszystie te Zdephy czy inne takie, bo ja nawet tego nie ogarniam, a ja wstawiam model i renderuje. W tym przypadku wielkość oryginału to 5282/3825. Czas renderowania przy procesorze i7 950, 24G Ram i N Vidia Quadro 3500, to 7h. O ilości godzin pracy Piotra by to wymyśleć i poukładać nie wspomnę.

Po wydaniu ksiązki, pokażę kilka ze 146 renderów.

Teraz Tone oryginalny, przed pracami Piotra